Wśród moich ziarenek znalazłam spore ilości grochu, na którego przyrządzenie wciąż brakowało mi pomysłu. I tu z pomocą przyszła zwykła wyszukiwarka przepisów - takim sposobem trafiłam na wiele wersji pasztetu z grochu. W końcu zdecydowałam się na ten przepis, choć kilka innych mam odłożonych "do zrobienia".
Składniki
- 1/2 kg grochu (u mnie łuskany w połówkach więc nie musiałam go wcześniej namaczać)
- 1/2 szklanki ryżu,
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej,
- 25 dag pieczarek,
- 2 cebule,
- włoszczyzna (marchew, pietruszka, seler)
- 2 ząbki czosnku,
- 1 por
- 1/2 szklanki razowej mąki
- bułka do formy
- olej
- przyprawy: jarzynka, pieprz, sos sojowy
Sposób przygotowania
Groch zalać wodą na osiem godzin, jeśli mamy groch w połówkach to od razu można gotować. Osobno ugotować ryż i kaszę. Obrać cebulę, czosnek i pieczarki. Drobno pokroić. Włoszczyznę zetrzeć. Na oliwie zarumienić: cebulę, czosnek, pieczarki i włoszczyznę. Groch wystarczy przetrzeć przez sito a resztę składników zmielić i połączyć z grochem, ryżem i kaszą. (Część lub całość kaszy i ryżu również można zmielić.) Przyprawić do smaku, zagęścić mąką jeśli trzeba. Formę posmarować olejem i oprószyć bułką tartą. Wypełnić masą pasztetową. Można posmarować roztrzepanym jajem i obsypać ziarnami (u mnie sezam i orzechy pinii). Piec w 180 st.C. Ja piekłam jakieś 40 minut, licząc od włożenia pasztetu do zimnego piekarnika.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz