Takie ziemniaczane cudeńka zobaczyłam na blogu Half Hour Cook, a że jakoś tej jesieni mam wielki apetyt na ziemniaczane dania to od razu zrobiłam swoją wersję. I fantastyczne są takie ziemniaczki - na gorąco czy nawet na zimno! Do ziemniaczków podałam dip a'la tzatziki.
Składniki
- kilka większych ziemniaków
- 200g bekonu w paseczkach
- przyprawy: sól, pieprz, majeranek, słodka papryka
- starty żółty ser do posypania
- oliwa do formy
Ziemniaki umyłam i podgotowałam całe w skorupkach - miały być na półtwardo, ale troszkę mi za twarde wyszły. Następnie przecięłam na połówki i wydrążyłam trochę miąższu ze środków. Miąższ zachowałam. Każdą połówkę ziemniaka obsypałam przyprawami i ziołami, napełniłam bekonem i ułożyłam w naoliwionej formie. (Na dnie formy wcześniej wyłożyłam pozostały wydrążony farsz ziemniaczany, który obsypałam przeprawami.) Gotowe łódki obsypałam majerankiem. Piekłam w 180st. C ok. 45 minut - ok. 15 minut przed końcem pieczenia obsypałam ziemniaczki startym serem.
Dip tzatziki
Zmieszałam razem i dostawiłam do lodówki na 2 godziny:
Dip tzatziki
Zmieszałam razem i dostawiłam do lodówki na 2 godziny:
- ok.200ml jogurtu naturalnego
- 2 łyżeczki gotowej przyprawy Tzatziki
- ponieważ sezon ogórkowy dawno za nami zrezygnowałam z tartego zielonego ogórka
Smacznego!
2 komentarze:
Super pomysl na imprezowe menu i nie tylko ..:)
o tak...ależ to było dobre:)
Prześlij komentarz