Chciałam przygotować coś z granulatu sojowego i tak wpadłam na przepis na burgery na blogu Śmierć kanapkom. Doprawiłam według gustu, dodałam kilka składników od siebie i tym sposobem usmażyłam bardzo fajne kotlety. Burgery zostały zabrane w pudełeczku do pracy i zjedzone w towarzystwie sałatki:) Tyle wystarczyło za sycący lunch.
Składniki na 6 dużych burgerów
Składniki na 6 dużych burgerów
- 100g granulatu sojowego
- ok.250g wrzątku
- 1 jajko
- do zagęszczenia: mąka sojowa, mąka z komosy kwinoa, otręby/może być bułka tarta itp.
- masa przypraw wszelakich: vegeta, słodka papryka, pieprz ziołowy, suszone zioła
- kawałek żółtej, zielonej i czerwonej papryki pokrojone w drobną kostkę i podduszone na oleju
Sposób przygotowania
Granulat zalałam wodą i odstawiłam aby napęczniał. Widoczny nadmiar wody odcedziłam. Dodałam resztę składników, zagęściłam mąką i doprawiłam. Formowałam duże burgery, trochę nie chciały się trzymać, ale mimo to spróbowałam je usmażyć. Smażyłam na oleju jak zwykłe kotlety ostrożnie przewracając je na drugą stronę. Po usmażeniu "nie rozwalały się" wcale.
Granulat zalałam wodą i odstawiłam aby napęczniał. Widoczny nadmiar wody odcedziłam. Dodałam resztę składników, zagęściłam mąką i doprawiłam. Formowałam duże burgery, trochę nie chciały się trzymać, ale mimo to spróbowałam je usmażyć. Smażyłam na oleju jak zwykłe kotlety ostrożnie przewracając je na drugą stronę. Po usmażeniu "nie rozwalały się" wcale.
Smacznego!
1 komentarz:
nigdy takich nie próbowałam, ale brzmią apetycznie :) pozdrawiam
Prześlij komentarz