Deser z okazji szczególnego dnia - Naszej pierwszej rocznicy ślubu. Przygotowany na podstawie przepisu Sd_Silver z Forum Zuzla. Szczerze polecam, bo jest wart wypróbowania. Przepis zgodny z Metodą Montignaca, idealny na wyjątkowe okazje.
Składniki na 4 porcje
- 250ml słodkiej śmietanki do ubijania (u mnie 38%)
- 50g czyli pół tabliczki gorzkiej czekolady 70% kakao np. Lindt
- 250g serka mascarpone
- 1/2 szklanki posiekanych pistacji + kilka do dekoracji
- słodzik/syrop z agawe do smaku
Połowę śmietanki mocno podgrzewamy i rozpuszczamy w niej czekoladę. Masę studzimy i przez co najmniej godzinę schładzamy w lodówce. Po tym czasie ubijamy schłodzoną masę i łączymy z połową serka mascarpone, ewentualnie dosładzamy. Drugą część śmietanki ubijamy w osobnym naczyniu i łączymy z resztą serka, mieszamy, dosładzamy i dorzucamy posiekane pistacje, zachowując kilka do dekoracji. W 4 pucharkach rozkładamy przygotowane kremy: ja najpierw wyłożyłam krem biały z pistacjami, który przykryłam kremem czekoladowym. Posypałam pistacjami i schłodziłam przed podaniem.
Smacznego!
11 komentarzy:
byłabym zachwycona takim deserem o każdej porze dnia i nocy :)
Mi się też podoba.
przyjemnie jest świętowac miłe rocznice z czymś słodkim..
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:) A deser bardzo mi się podoba:)
Gratulacje! (troche spoznione-przepraszam - w tym czasie bylam w samolocie lecacym do NY). A deser wspanialy musial byc - bo i okazja niepowtarzalna (wiem cos o tym, bo swietowalismy ja calkiem niedawno).
ach takie kolory na talerzu to również rozkosz dla oczu :)
WOW! This is beautiful dessert ;)
ano było smacznie:) dziękuję serdecznie za życzenia
życzę kolejnych lat tak słodkich jak ten deser :)
Dzisiaj zrobiłem deser w oparciu o ten przepis. Zdaniem mojej dziewczyny oraz moim wyszło bardzo dobrze, a więc serdecznie dziękujemy za pomysł.
Wprowadziłem jednak kilka modyfikacji:
- śmietanę z serkiem i pistacjami dosłodziłem miodem (syropu z agawy w ogóle nie użyłem)i dorzuciłem kilka zmielonych migdałów,
- warstwy przełożyłem malinami (myślę, że wiśnie także nieźle by się komponowały)
- całość została udekorowana owocami, łyżką białej masy i startą czekoladą.
Chyba nie wyszło źle. A na pewno było smacznie (i bardzo słodko).
Linki do zdjęć zamieszczam poniżej (jakość nie powala):
http://img826.imageshack.us/img826/1617/deser241002.jpg
http://img707.imageshack.us/img707/7210/deser241001.jpg
Spayki - rewelacyjnie wygląda ten Twój pucharek, a dodatkowo te soczyste maliny,na pewno skorzystam z tej opcji przy najbliższej okazji...a co do wiśni to moja kulinarna wyobraźnia pokusiłaby się tu o takie drylowane konserwowe nasączone jakimś trunkiem...myślę że to by fajnie komponowało się z całością..pozdrawiam
Prześlij komentarz