niedziela, 20 grudnia 2009

Crumble. Jabłka, rodzynki, żurawina

To moje pierwsze w życiu crumble - i nieostatnie zapewne, bo ten deser jest przepyszny. Natomiast jest to mój ostatni wpis blogowy w roku 2009 - w każdym miesiącu staram się wypróbowywać 15 nowych przepisów, którymi się tutaj z Wami dzielę. Słodkie crumble zamyka mój grudniowy limit:) W planach mam jeszcze kilka nowości, gdyż na Wigilię szykuję rybę w cieście Olgi Smile, a na Święta np. pieczoną kaczkę Kalinki - ale tymi przepisami podzielę się już z Wami w styczniu. Tymczasem życzę Wam Radosnych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku!!!

Crumble według pomysłu Małgosi z bloga Pieprz czy Wanilia





Kruszonka migdałowa
  • 65 g zimnego masła pokrojonego na małe kawałki
  • 65 g cukru (dałam jasny muscovado)
  • ¼ łyżeczki miałkiej soli - pominęłam, bo moje masło było solone
  • 65 g przesianej mąki
  • 65 g zmielonych migdałów - zamiast migdałów dałam 80g masy marcepanowej
Nadzienie
  • 2 duże kwaskowe jabłka (dałam 3)
  • 1 duża brzoskwinia (pominęłam)
  • 1/3 szkl. rodzynek
  • 1/3 szkl. suszonej żurawiny
  • 30 g brązowego cukru (dałam jasny muscovado)
  • ok. ½ łyżeczki mielonego cynamonu
  • 30 g masła + odrobina do wysmarowania formy
Sposób przygotowania

Wszystkie składniki kruszonki wrzucić do malaksera i miksować pulsacyjnie, aż do uzyskania grudek (lub ręcznie ucierać w misce drewnianą łyżką). Kruszonkę wstawić do lodówki do schłodzenia na min. 30 min.

Nagrzać piekarnik do temp. 200 st.C.
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić na ósemki lub w sporą kostkę. Brzoskwinię umyć, usunąć pestkę, pokroić podobnie jak jabłka (nie miałam więc nie dawałam:). Włożyć owoce do miski, dodać żurawinę, rodzynki, cukier i cynamon – dokładnie wymieszać. Masło rozpuścić na teflonowej patelni. Dodać owoce. Mieszając, smażyć, aż cukier się rozpuści, a owoce się zrumienią.

Żaroodporne naczynie wysmarować masłem, włożyć skarmelizowane owoce (wraz z sosem, który wytworzył się na patelni) i posypać migdałową kruszonką. Wstawić do piekarnika i jednocześnie obniżyć temperaturę do 150 st.C. Piec ok. 15 min. (kruszonka powinna się lekko zrumienić). Podawać na ciepło z creme fraiche lub ubitą śmietaną kremówką lub kulką lodów waniliowych.

Smacznego!

sobota, 19 grudnia 2009

Enchiladas z kurczakiem i warzywami

Już od dawna chodziło za mną to danie. Zatem oto i one - powiem nieskromnie, że wyszło mi smaczniejsze niż mogłam to sobie wyobrazić! Jak je zrobić podpatrzyłam u Zwegowanych, jednakże moja wersja jest oczywiście wzbogacona o mięsko z piersi kurczaka plus inne drobne modyfikacje. Ogólnie mówiąc bardzo polecam ten przepis, a przede wszystkim samo danie, które nie tylko świetnie prezentuje się na stole, ale i wyśmienicie smakuje!



Składniki
  • 8 małych tortilli (1 opakowanie, 320 g)
  • ok. 400g mięsa z piersi kurczaka
  • przyprawa Tacos
  • garść świeżego szpinaku, pokrojonego
  • 4 cebulki ze szczypiorkiem, drobno pokrojone
  • 2 małe marchewki, pokrojone w małą kostkę
  • 1/2 czerwonej papryki + 1/2 żółtej, w małą kostkę
  • 1/2 puszki czerwonej fasoli, przepłukać
  • 3 łyżki kukurydzy z puszki (bo tylko tyle miałam)
  • 3 małe ząbki czosnku, posiekane
  • słoiczek salsy medium
  • odrobina oleju do podsmażenia
Sos pomidorowy
  • puszka krojonych pomidorów (z tego 4 łyżki dodałam do nadzienia)
  • ok.3/4 szkl. wody
  • 1 kostka rosołowa
  • pół posiekanej cebuli
  • ząbek czosnku,
  • łyżeczka cukru
Dodatkowo
  • starty ser cheddar do posypania

Sposób przygotowania

Szpinak, fasolę, kukurydzę, paprykę, marchewkę, czosnek i szczypiorek podgrzewamy do miękkości na patelni. Dodajemy salsę. Mięso kroimy na mniejsze kawałki, np. paseczki i doprawiamy - u mnie tylko przyprawa Tacos, nie dodawałam już ani soli, ani innych przypraw. Podsmażamy na oleju. Łączymy razem nadzienie warzywne z mięsnym - podgrzewamy, do całości dodałam jeszcze kilka łyżek posiekanych pomidorów z puszki.

Zaczynamy przygotowywać sos. Wszystkie składniki sosu wrzucamy do rondla i doprowadzamy do wrzenia mieszając. Gotujemy ok. 20 minut aż sos zgęstnieje i zmniejszy objętość.

Przygotowane nadzienie kładziemy na wierzch tortilli i zwijamy je w rulony. Tortille układamy obok siebie w naczyniu żaroodpornym (wysmarowanym tłuszczem), złączeniem do dołu. Enchiladas polewamy sosem pomidorowym i posypujemy startym serem. Zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do 175 st. C (z termoobiegiem) przez ok. 20 minut aż ser się roztopi i zarumieni.

Smacznego!

niedziela, 13 grudnia 2009

Pizza Margherita

Mikołajek przyniósł mi w tym roku kamień...do pizzy:) Zatem skoro kamień już jest to wypadało przygotować na nim pierwszą pizzę. I oto efekty. Zrobiliśmy dwie pizze, ja sobie wymyśliłam margheritę którą wypatrzyłam w książce Pizza, Calzone & Focaccia Maxine Clark. Stąd też podaję przepis na ciasto i sos pizzaiola. Połówek na swój blat natomiast nawrzucał co się dało. Obie wersje wyszły smakowite, choć jednogłośnie stwierdziliśmy, że Margherita to idealne połączenie smaków.



Przepis podstawowy na ciasto - dwa blaty o śr. 25-30cm
  • 25g świeżych drożdży
  • pół łyżeczki cukru
  • 300g ciepłej wody (czyli takiej o temp. 40-46 st.C)
  • 500g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka drobnej soli morskiej
  • 1 łyżka oliwy z oliwek

Drożdże rozkruszyć, zasypać cukrem i zalać wodą. Wymieszać i odstawić na 10 minut. Mąkę i sól przesiać do większej miski. Zrobić wgłębienie, w które wlać drożdże oraz oliwę. Całość wymieszać, najpierw łyżką, potem rękoma. Wyłożyć ciasto na stolnicę - starać się nie podsypywać mąką. Wyrobić gładkie ciasto - zajmie to ok. 5-10 minut. Ja jestem z natury zmarzluchem, więc mam zimne łapki, dlatego ciasto wyrabiam 10 minut. Osobie o ciepłych dłoniach zajmie to mniej czasu. Wyrobione ciasto przekładamy do miski, nakrywamy folią lub wilgotną ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (ok. 60-90 minut). Po tym czasie ciasto odgazowujemy, dzielimy na dwie równe porcje, formujemy dwie kule, które układamy np. na papierze do pieczenia, przykrywamy folią/ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na kolejne 60-90 minut.

Jeśli mamy kamień do pizzy to po godzinie wkładamy do zimnego piekarnika, na najniższym ruszcie. Rozgrzewamy piekarnik do 220 st. C przez min. 30 minut. Zamiast kamienia można użyć tradycyjnej blachy piekarnikowej.

Przygotowujemy sos pizzaiola
  • olej
  • 2-3 ząbki czosnku, posiekane
  • puszka pomidorów lub kilka sztuk dojrzałych pomidorów
  • oregano, sól i pieprz
W głębokim rondlu rozgrzewamy olej, na rozgrzany wrzucamy posiekany czosnek, chwilę mieszamy i dorzucamy pomidory. Gotujemy na silnym ogniu ok. 10 minut. Następnie całość przecedzamy i przecieramy przez sitko, doprawiamy. Można jeszcze chwilę całość podgotować, jeśli sos jest zbyt rzadki.

Wyrośnięte kule rozwałkowujemy na blaty. Na każdym blacie kolistymi ruchami rozprowadzamy sos pizzaiola, a następnie dodatki - u mnie pomidorki i mozzarella.

Pizza Margherita - składniki na 1 blat
  • 15 pomidorków cherry, w połówkach
  • pieprz i sól
  • kulka mozzarelli z wody, pokrojona na grubsze plastry
  • świeża bazylia do dekoracji
Najpierw rozkładamy na pizzy pomidory w połówkach i doprawiamy. Tak przygotowany blat wsuwamy na rozgrzany kamień lub blachę. Zapiekamy 5 minut, po tym czasie wykładamy na pizzę ser mozzarella i dopiekamy kolejne 15 minut. Boki pizzy mają być złotawe, a serek powinien pozostać jeszcze biały, choć ładnie rozpuszczony. Przed podaniem posypać listkami bazylii.


Smacznego!

wtorek, 8 grudnia 2009

Pierniczki alpejskie

W tym roku i ja postanowiłam upiec swoje pierwsze pierniczki. Przejrzałam masę przepisów, ale jakoś żaden do mnie nie trafiał, bo mi się zamarzyły takie puchate pierniczki, mięciutkie...nie do wieszania na choinkę..i najlepiej z nadzieniem. Nawet specjalnie zakupiliśmy gęsty dżem z owoców dzikiej róży. W końcu jednak jak już wybrałam TEN przepis zbrakło mi ciasta na zabawy z nadziewanymi piernikami, bo chciałam wypróbować moje nowe foremki i nim się spostrzegłam..ciasta już nie było. Część upieczonych pierników (tych ładniejszych he he) schowaliśmy do puszki, a część próbnie udekorowałam do bieżącej konsumpcji.



Przepis podaję według oryginału. Sama zrobiłam z połowy porcji - i żałuję, więc w weekend nastawiam kolejną porcję ciasta..aby zrobić choć kilka sztuk tych nadziewanych.

Składniki i sposób przygotowania
  • 1 kg mąki
  • 8 żółtek
  • 3 białka
  • 1,5 szklanki cukru
  • 3 łyżki kakao
  • 200 ml gęstej, kwaśnej śmietany
  • 3 łyżeczki sody
  • 4 łyżeczki przypraw (2 cynamonu, 1 goździków, 1/2 kawy rozpuszczalnej, 1/2 pieprzu), można dodać przyprawę do pierników
  • 1 kostka masła/margaryny (250 g)
  • 1 słoik miodu (400 g)


Dzień przed pieczeniem:

Kakao wymieszać z mąką w dużej misce, odstawić. Miód zagotować z przyprawami, odstawić, włożyć masło, poczekać aż się rozpuści, a potem wystygnie. W śmietanie rozpuścić sodę, odstawić - śmietana zwiększy swą objętość (powinna mieć temperaturę pokojową). Białka ubić na pianę, dodać cukier, ubijając, dodawać żółtka. Ubite jaja wlewać do mąki i delikatnie wymieszać, wlać miód i dalej mieszać. Na koniec dodać śmietanę z sodą. Ciasto będzie dość rzadkie. Odstawić je przykryte w chłodne miejsce, w ciągu 24 godzin zgęstnieje.


W dniu pieczenia:

Ciasto podsypać mąką, rozwałkować na grubość 3 mm (nie cienko, najsmaczniejsze są te grubsze pierniczki) i wykrawać pierniczki. Mocno podsypywać mąką.Blachę wyłożyć papierem lub folią aluminiową, pierniczki ułożyć w pewnej odległości od siebie. Piec w temperaturze 180ºC przez 7-12 minut (w zależności od grubości i wielkości, ja piekłam 7 minut). Studzić na kratce. Można pierniczki polukrować lub ozdobić. Jeśli mają być błyszczące, przed pieczeniem posmarować roztrzepanym białkiem.



* pierniczki są mięciutkie jak są ciepłe, potem lekko twardnieją, są mięciutkie znowu po 2 tygodniach (czyli piec minimum 2 tygodnie przed świętami); przechowywać w szczelnym pojemniku


Smacznego!


Edit podekoracyjny

Poniżej zdjęcia drugiego rzutu pierniczkowego. Część pierników nadziałam dżemem, tym razem starczyło ciasta, gdyż zrobiłam je z całej porcji. Do dekoracji użyłam gotowych glazur czekoladowych (białej i ciemnej), perełek cukrowych i innych gotowych elementów zdobniczych.



czwartek, 3 grudnia 2009

Jajeczne serce na śniadanie

Pomysł na proste, może nie błyskawiczne, ale smaczne śniadanie. Główną rolę gra w nim jajo, do tego dorzuciłam kawałek piersi kurczaka, małego brokuła i czerwoną paprykę. Na koniec kilka przypraw...i gotowe. Aby było ładniej dla oka całe danie zapiekłam w formie serduszka.




Składniki
  • 6 jaj, osobno białka i żółtka
  • duszona pierś kurczaka (została nam z poprzedniego dnia), pokrojona w małe kawałeczki
  • mały brokuł, podzielony na różyczki
  • czerwona papryka, pokrojona w kosteczkę
  • przyprawy:sól, pieprz, słodka papryka
Sposób przygotowania

Z białek ubiłam pianę. Żółtka rozbełtałam i doprawiłam, zmieszałam z ubitymi białkami. W formie rozłożyłam kurczaka, brokuł i paprykę. Całość zalałam masą jajeczną. Zapiekałam ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st.C., w połowie czasu przykryłam folią aluminiową, aby danie zbyt mocno się nie zrumieniło.

Smacznego!

Hummus

Odkąd poznałam ciecierzycę wiedziałam, że to właśnie z niej robi się tą pastę, jednakże jakoś tak się nie złożyło, abym sama zabrała się za przygotowanie hummusu. Aż do teraz - i wiem że odkryłam coś pysznego. Zaraz po pierwszym razie zrobiłam go po raz drugi i to z podwójnej porcji, bo tak mi zasmakował. Hummus to dla mnie świetna przekąska w pracy, gdzie zjadam go na paskach kolorowej papryki. Polecam, jeśli ktoś jeszcze nie próbował.



Składniki (porcja na jedną miseczkę jak na zdjęciu)
  • 200g obranego z zewnętrznej łupiny, wcześniej ugotowanego ziarna ciecierzycy*
  • 3 łyżeczki tahini (pasty sezamowej - ze sklepu ze zdrową żywnością)
  • 3 ząbki czosnku - przeciśnięte przez praskę
  • sok z cytryny - do smaku
  • część wody z gotowania ciecierzycy
  • sól, pieprz do smaku

Sposób przygotowania

Ugotowane (ok.1,5h) i obrane ziarno ciecierzycy (uprzednio namoczonej przez noc) zmiksowałam z pozostałymi składnikami. Użyłam część wody z gotowania ciecierzycy, aby nadać paście odpowiednią konsystencję. Dekoracyjnie przyozdobiłam natką pietruszki i słodką papryką.

*Ponieważ ciecierzycę gotowałam w większej ilości - nie wiem dokładnie ile suchego ziarna przypada na te 200g ugotowanego.


Smacznego!

Gołąbki faszerowane mięsem mielonym i soczewicą

Jak ja dawno nie jadłam gołąbków, takich zawijanych w liście kapusty i podanych w pomidorowym sosie. Pamiętam jak zawsze prosiliśmy mamę, aby specjalnie dla naszej trójki czyli mnie, sis i brata robiła takie mniejsze gołąbeczki, bo takie nam najpyszniej smakowały. Teraz kiedy mieszkamy wszyscy daleko od siebie tak mnie wzięło na takie wspominki, które w efekcie zakończyły się w kuchni na przygotowywaniu moich pierwszych gołąbków. Mama zawsze robiła je z farszem z mielonego mięsa i ryżu. Ja, jako że na diecie SB (ścisła faza) zastąpiłam ryż ziarnem czerwonej soczewicy i właściwie tyle tych modyfikacji wymagało to danie. Całość przygotowałam w glinianym garnku.



Składniki - wyszło mi 14 małych gołąbków
  • 1 kapusta stożkowa
  • 450g mięsa mielonego z kurczaka 3-5% tł.
  • 2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
  • 1 cebula, posiekana i podduszona na oliwie
  • 150g ziarna czerwonej soczewicy
  • 1 kostka rosołowa
  • przyprawy: sól, pieprz czarny, jarzynka

Sos pomidorowy
  • ok. 500ml soku pomidorowego z kartonika
  • 2-3 łyżki sosu chili
  • jarzynka do smaku

Sposób przygotowania

Czerwoną soczewicę zalałam wodą i podgotowałam do miękkości z dodatkiem 1 kostki rosołowej. Przecedziłam przez sito. Zaznaczam tutaj że ugotowana soczewica przypomina bardziej papkę, niż zwarte ziarno. Cebulę posiekałam i poddusiłam na odrobinie oliwy. Waz z przeciśniętym czosnkiem dodałam do masy mięsnej. Przyprawiłam. Z całej główki kapusty wycięłam głąb i włożyłam główkę do gotującej się wody. Po kilku minutach przy pomocy kuchennej pęsety usuwałam po kolei zewnętrzne liście, które zmiękły. Z tak przygotowanych liści odcięłam najgrubsze zgrubienia u nasady, następnie nakładałam nadzienie mięsno-soczewicowe i zwijałam małe gołąbki, jak ruloniki, tyle że bok prawy i lewy liścia zakładamy lekko do środka, aby nam nadzienie nie uciekało.Przygotowane gołąbki wyłożyłam do glinianego garnka*, wyłożonego kilkoma pozostałymi listkami. Podlałam na dno trochę wody, przykryłam pokrywką i zapiekałam w 180 st. C przez 45 minut. W międzyczasie przygotowałam sos pomidorowy z w/w składników, który podgrzałam - wymóg przy korzystaniu z glinianego garnka - aby go nie narażać na drastyczne zmiany temperatury. Sosem polałam gołąbki w garnku, przykryłam i jeszcze zapiekałam przez kolejne 15 minut.

*Mój garnek to Römertopf Modern Look dla 4 osób, przed użyciem należy go namoczyć w wodzie przez 15 minut.

Smacznego!

środa, 2 grudnia 2009

Kurczak duszony z soczewicą

Słowami A. Agatstona autora Diety South Beach - "pożywna i szybka do przyrządzenia potrawa, która smakuje jakby gotowała się na wolnym ogniu godzinami". I rzeczywiście bardzo to smaczne wyszło...u mnie o konsystencji między gęstą zupą a potrawką. Nie wiem jak powinno być w oryginale, bo przepis nie został opatrzony zdjęciem. Zatem tą kwestię pozostawiam Waszemu gustowi. Ja - następnym razem - planuję podać to danie trochę gęstsze.


Składniki
(6 porcji)
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 1 mała cebula, drobno posiekana
  • 2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
  • suszone oregano, bazylia
  • sól, świeżo zmielony pieprz
  • 1 łyżka przecieru pomidorowego
  • 450g piersi z kurczaka, pokrojonych w poprzek na plastry o grubości 1cm
  • 1 puszka (425g) soczewicy, odcedzonej - dałam 3/4 szklanki suchego ziarna soczewicy zielonej, które podgotowałam
  • 1 puszka (410g) pomidorów krojonych z sokiem - dałam 500g pomidorków cherry podduszonych, w połówkach bez skórek
  • 3/4 szkl. bulionu
  • 115g młodego szpinaku (4 szklanki)

Sposób przygotowania

Rozgrzać oliwę na średnim ogniu. Wrzucić cebulę, czosnek, przyprawy i zioła - smażyć ok. 4 minut od czasu do czasu mieszając. Domieszać przecier, soczewicę i pomidory - zalać bulionem i dalej całość dusić kilka minut. Według przepisu kurczaka również dorzucamy do całości i dusimy do miękkości. Ja natomiast przygotowane płaty doprawiłam przyprawami i ułożyłam w glinianym garnku. Do pomidorów z soczewicą domieszałam liście szpinaku i tak przygotowanym "sosem" zalałam kurczaka. Przykryłam i wstawiłam na 25 - 30 minut do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Podawałam gorące.

Smacznego!

Zapiekanka.Mięso mielone, bakłażan i odchudzony beszamel.

Moja zapiekanka powstała z potrzeby poszukiwania treściwej potrawy obiadowej w ramach ścisłej fazy Diety South Beach, ale jest tak smaczna, że polecam ją każdemu, nie tylko Plażującym.




Składniki
  • 1 duży bakłażan
  • 1 kulka mozzarelli light z wody + garść tartej mozzarelli do posypania na wierzchu
  • 450g mięsa mielonego z kurczaka 3-5%tł.
  • 2 puszki pomidorów siekanych
  • 2 małe cebule
  • 4 ząbki czosnku
  • ok. 3/4 szkl. ziarna czerwonej soczewicy
  • przyprawy: suszone oregano, cynamon, sól, pieprz kolorowy i ziołowy
  • beszamel: śmietanka cremefine light pół na pół z mlekiem (razem ok.300ml), 1 jajko, sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Sposób przygotowania

Bakłażana pocięłam na plastry i obsypałam przyprawami. Mięso wraz z pomidorami, posiekaną cebulą i przeciśniętymi ząbkami czosnku poddusiłam w woku. Dodałam suche ziarno soczewicy i dalej dusiłam, aż ziarno zmiękło. Całość doprawiłam przyprawami. Dno glinianego garnka wyłożyłam 1/3 plastrów bakłażana, następnie wyłożyłam warstwę mięsną i kolejno znów bakłażany i mięso, na końcu pokrywając całość bakłażanami. Na wierzchu rozłożyłam mozzarellę pociętą w plastry. Całość zalałam beszamelem przygotowanym z połączenia w/w składników i krótkiego podgotowania sosu. Zapiekałam przykryte pokrywką ok.50 minut w temp.180 st.C.

Smacznego!

wtorek, 1 grudnia 2009

Tort naleśnikowy z pieczarkami

Pomysł na ten tort pochodzi z dodatku do Gazety Wyborczej z 8 czerwca 2006 "Spotkanie z naleśnikiem". Bardzo fajna propozycja na podanie zwyczajnego naleśnika nieco inaczej niż na co dzień.



Składniki i sposób przygotowania


Masa pieczarkowa
  • 500g pieczarek
  • 1 cebula
  • 2 łyżki oleju

Obierz pieczarki (tylko oczyściłam) i cebulę, pokrój je drobno. Wrzuć na rozgrzany olej i smaż 15 minut.

Sos beszamelowy
  • 50g masła
  • 50g mąki pszennej
  • 1/2 l mleka
  • 100g tartego ementalera
  • sól, pieprz, szczypta gałki muszkatołowej

Rozgrzej masło w rondelku, oprósz je mąką i gotuj na małym ogniu, aż zacznie bulgotać. Uważaj aby zasmażka się nie zrumieniła. Następnie powoli stale mieszając wlewaj mleko. Gotuj mieszając, aż sos zgęstnieje. Dodaj tarty ser i przyprawy, przemieszaj, dodaj masę pieczarkową. Duś wszystko razem przez chwilę, po czym odstaw z ognia.

Ciasto na naleśniki - według przepisu 10 placków o śr. 20cm - mi wyszło 7
  • 250g mąki pszennej
  • 2 jajka
  • 1/2 l mleka
  • szczypta soli

Wszystkie składniki połączyć. Smażyć cienkie placki na rozgrzanej, posmarowanej tłuszczem patelni.

A teraz robimy tort:

W żaroodpornym okrągłym naczyniu o śr.20 cm (takim jak średnica placków) układamy warstwami naleśniki przekładane warstwą sosu beszamelowego. Ostatnią warstwę powinien stanowić naleśnik, na którym rozkładamy łyżkę masła. Całość przykrywamy folią aluminiową i pieczemy 30 minut w temperaturze 180st. C. Tort najlepiej kroić, gdy już ostygnie, a warstwy się ustabilizują. Wtedy już pokrojony podgrzewamy i podajemy. Można oczywiście podać również na zimno.

Smacznego!